Reportaż „Przełamując bariery” już dostępny online!

Dodane przez lukasz - śr., 08/18/2021 - 15:38
Trzy dramatyczne historie, które połączył jeden cel – ukończyć Enea IRONMAN Gdynia, legendarny, triathlonowy dystans liczący 226 kilometrów. Zapraszamy do obejrzenia reportażu podsumowującego wielomiesięczne przygotowania niezwykłych zawodników, którzy przełamują bariery i na przekór losowi mają odwagę realizować marzenia startując w pierwszej, historycznej edycji Enea IRONMAN Gdynia.

Tegoroczne zawody spod szyldu IRONMAN w Gdyni, były wyjątkowe. Pierwszy raz zawodnicy mieli okazję zmierzyć się z najtrudniejszym wyzwaniem, jakim bez wątpienia jest pełen dystans: 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze oraz 42,2 km biegu. W sumie do pokonania jest więc 226 km, a każdy startujący musi zmieścić się w limicie 16 godzin.

Pośród wielu śmiałków, którzy zdecydowali się zmierzyć z legendarnym dystansem IRONMAN znaleźli się wyjątkowi zawodnicy, którzy wbrew przeciwnościom losu, starają się czerpać z życia pełnymi garściami. W tym gronie był, na przykład, Grzegorz Perzyński, który otarł się o śmierć, a teraz mierzy się z swoim sportowym marzeniem.

Grzegorz Perzyński, bohater reportażu „Przełamując bariery”
19 lat temu lekarze dawali mi kilkanaście godzin na przeżycie. Na szczęście, dosłownie w ostatniej chwili, znalazła się wątroba i przeszczepienie uratowało mi życie, a teraz startuje na pełnym dystansie podczas Enea IRONMAN Gdynia.

 

 

W Enea IRONMAN Gdynia wystartowały również dwa tandemy, czyli pary, z których jedna osoba jest „motorem napędowym” i odpowiada za przemieszczanie się na 226 kilometrowej trasie, drugiej osoby. Na etapie pływackim holuje ponton, a podczas jazdy na rowerze oraz biegu, ciągnie lub pcha wózek ze swoim partnerem. Pierwszy z tandemów stanowił duet ojciec z synem.

Przemysław Jurczak to zawodowy kierowca, który za namową swojego 19-letniego syna Jakuba, który urodził się jako wcześniak z dziecięcym porażeniem mózgowym niedowładem nóg i częściowo rąk, zdecydował się wystartować w Enea IRONMAN Gdynia.

Przemysław Jurczak, uczestnik Enea IRONMAN Gdynia
Dla mnie to było spore wyzwanie, bo nie potrafiłem dobrze pływać. Stwierdziłem jednak, że jeśli to jest bardzo ważne dla Kuby, to musiałem wziąć się za siebie i poprawić ten element, by wystartować w Enea IRONMAN Gdynia.

 

 

Trzecią historią, o której opowiada reportaż „Przełamując bariery” jest start kolejnego tandemu. To Łukasz Malaczewski oraz jego przyjaciółka Agnieszka Kubica, chorująca na stwardnienie rozsiane.

Agnieszka Kubicka, uczestniczka Enea IRONMAN Gdynia
Każdy jest pełen podziwu, że jako osoba niepełnosprawna zdecydowałam się na takie wyzwanie, wiedząc ile to będzie trwało. To nie będzie godzina czy dwie, ale nikt nie powiedział, że jestem wariatką, wszyscy są nastawieni pozytywnie do mojego startu.

 

 

Grzegorz, Kuba i Agnieszka, trzy różne historie, ale wspólny cel, by nie ulegać ograniczeniom, żyć jak wszyscy i dążyć do realizacji marzeń. Historie tych triathlonistów można poznać dzięki reportażowi podsumowującemu ich przygotowania oraz udział w Enea IRONMAN Gdynia. Zapraszamy do obejrzenia materiału „Przełamując bariery”.

SPONSOR TYTULARNY

PARTNER GŁÓWNY

SPONSOR OFICJALNY

SPONSORZY

PARTNERZY MEDIALNI